Na ogół lubię być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami. Przyznam jednak szczerze, że czasami miło jest wrócić po dłuższym czasie do jakiegoś projektu, szczególnie gdy wiąże się to z odkrywaniem nowości, czy napawaniem się istotnymi poprawkami. Takowa niespodziewajka spotkała mnie właśnie w przypadku tytułowego FPse, o czym przeczytacie w dolnej części niusa
Tu z kolei, chciałbym przytoczyć listę zmian wprowadzonych do aplikacji, od czasu opisanej ostatnio wersji:
- usprawniono filtrowanie tekstur obrazu w trybach OpenGL i wygładzania pełnoekranowego (FSAA)
- poprawiając limiter klatek i opóźnienia wtyczek dźwiękowych zwiększono płynność emulacji
- do paczki wtyczek dodano plugin audio z niewielkim opóźnieniem
- naprawiono wykrywanie nośników zewnętrznych pod Androidem 4.3
- zwiększono prędkość działania pluginu OpenGL
- naprawiono sterowanie w grze Silent bomber
- dodano natywne wsparcie dla wibracji
- naprawiono błąd skanowania obrazu ISO
- poprawiono obsługę przycisków L2 i R2 na Xperii Play, Ouya i Shield
- naprawiono działanie cyfrowego krzyża na urządzeniach Ouya, Shield oraz zewnętrznych gamepadach
- poprawiono działanie aplikacji na urządzeniach z procesorami ARMV6
- naprawiono działanie opcji fast drawing mode na Androidzie 4.3
- dodano opcję "szybkiego przewijania" na platformie Ouya
- zoptymalizowano kod pod procesory ARM V5, V6 i V7
- zwiększono prędkość skanowania nośnika
- dodano opcje automatycznego rozpoznania układów graficznych Adreno
- dodano możliwość ręcznego wyboru pluginów
- zwiększono kompatybilność emulatora, umożliwiając bezproblemową grę w tytuły takie jak: Moto Racer, Einhender, Breath of fire III, X-Men metal mutant, Worms Armageddon, Vampire hunter, Rebel Assault II
Tyle jeśli chodzi o teorię, wracamy do praktyki. Po pierwsze i najważniejsze, w imieniu własnym oraz wszystkich posiadaczy urządzeń z dużym ekranem, wielki ukłon z tytułu zmian poczynionych we wtyczce OpenGL - dzięki filtrowaniu tekstur, pełnoekranowemu wygładzaniu krawędzi i innym bajerom, obraz wygląda po prostu fenomenalnie. Co więcej, ilość generowanych przekłamań spokojnie mieści się w marginesie tolerancji, a prędkość emulacji nie pozostawia nic do życzenia. Innymi słowy, gry wyglądają świetnie (włączając w to urządzenia FullHD o przekątnej 7+ cala) i pracują z pełną prędkością. Druga sprawa, emulator miał do tej pory sporą bolączkę z dźwiękiem - taki FF7 zawsze brzmiał obco, metalicznie i jakoś nie na miejscu. Nie omieszkałem tego sprawdzić i proszę, cóż za przyjemne odmiana, Final Fantasy 7 nie brzmi brzmi może idealnie, niemniej trzeba przyznać, że muzyczka pogrywa o niebo lepiej, a odgłosy dokładnie tak jak powinny. Dodajmy do tego kilka innych poprawek i zwiększona kompatybilność aplikacji, a w rezultacie otrzymujemy godnego konkurenta mobilnego ePSXe i projekt, którym zdecydowanie warto się zainteresować. Szczególnie mając starsze urządzenie, bo tu ponoć też sporo zmian in plus. Z braku czasu, osobiście nie udało mi się uruchamić apki na telefonie, a screena i testy wykonałem z pomocą Nexusa 7 v2, działającego pod Androidem 4.4. Jednak przy okazji kolejnego niusa postaram się przetestować FPse na złom-fonie, dziś jednak kończę wywód, gorąco zapraszając do
googlowskiej pobieralni oraz jeszcze serdeczniej do komentowania niusa.