Final Fantasty VII, trzy proste słowa, a tyle emocji. Dla miłośników cRPG - gra zagadka, bo niby nic ciekawego, a wszyscy o niej mówią i nikt nie chce o niej zapomnieć. Dla pracowników firmy SquareEnix - kura znosząca złote jajka, bo ileż to jeszcze milionów szeleszczących papierków można wyciągnąć z licencji tej 10-letniej produkcji. Dla miłośników serii, Clouda tudzież Tify czy starego Squaresoftu – gra legenda, bo ileż to razy trzeba ją ukończyć by się znudziła. Dla mnie - doskonały materiał na niusa, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że...
...kilkanaście dni temu ukazał się album „Final Fantasy VII: Voices of the Lifestream”, będący czteropłytową, multi-stylową aranżacją ścieżki dźwiękowej z ww. gry. Battle i Red XIII`s Theme w wariacji gitarowej, Prelude w wersji elektro, ukierunkowana na dream/trance J-E-N-O-V-A, tradycyjnie spora dawka utworów instrumentalnych (gitara, fortepian) oraz symfonicznych... i jak zwykle wymiatający One Wing Angel :] Nic więcej nie powiem, tego trzeba posłuchać! Aha... wspominałem już(?), że album jest do pobrania ze strony www projektu, całkowicie za darmo!
FF7, legend lives on.
-
- TROLOŻERCA
- Posty: 5250
- Rejestracja: 04 września 2002, 12:21
- Kontakt:
FF7, legend lives on.
2BII!2B
Dzieki za polecenie - juz mam ladnie z enkodowane z wav-ow do musepacka.
A projekty ciekawe - http://doom.ocremix.org/ - tez wg mnie moze zainteresowac.
A projekty ciekawe - http://doom.ocremix.org/ - tez wg mnie moze zainteresowac.