Zawsze -> hmm soul,r&b,
Często -> hh (raczej zagraniczny)
Bardzo żadko -> EEE np Chopin ;p
Nigdy -> Britney Spears

Ostatnio niemal bez ustanku słucham najnowszego albumu Nightwish'a - "Once". Powiem tylko, że jest to jedeno z najpiękniejszych, symfonicznych nagrań, jakie dane mi było usłyszeć (wyzej stawiam tylko 'orkiestrowy' album, który kilka lat temu wydała Metallica).Ja to tylko ROCK i METAL . a co do zespołów to głównie Nightwish, Children of bodom i In flames
Niedłgo Britney nie będzie słuchał nikt - nie wiadomo, czy ona sama będzie mogła słuchać siebie ;]. Całe szczęście, że kolejna amerykańka gwiazdeczka jednego/kilku sezonów się wypala. Nie miała nic ciekawego do zaoferowania, więc strata dla świata porzadnej muzyki będzie tym mniejsza - żegnam i nalegam, by okropny głos Brytni nie drażnił nigdy więcej mych wielce wysublimowanych bębenków słuchowych ;].nigdy nie będe słuchał : techno i disco polo a także britney
Słucham wszystkiego, co wpadnie mi w ucho i porwie mój melomański zmysł swym przesłaniem lub ciekawą formą....
Już dawno zmieniłem o niej zdanie - bardzo szybko się znudziła i jakoś nie mam ochoty do niej powracać. Dziwny ten Nightwish, niby muzykę grają dobrą, szybko wpadającą w ucho, ale po pewnym czasie ma się jej szczerze dosyć. Jestem odosobniony w odczuciach, czy któryś z Was podziela moje zdanie?Nathaniel pisze:Co do 'nowej' plyty Nightwisha to jest nawet nawet
Również i to całkiem często zdarza mi się posłuchać szeroko rozumianej klasyki, jednak w nieco innym wydaniu. Polecam zapoznać się z Beethoven's 5th oraz 4 Seasons w wykonaniu J. Satrianiego - gitarowa masakra z zachowaniem feeling'u, charakterystycznego dla dźwięków muzyki klasycznej - genialna rzecz.Maximus pisze:o cholercia zapomnialem wspomniec o takich klasykach jak Mozart CHopin Vivaldi Bethoven Bach tego tez potrafie sluchac X h z rzedu ostatnio namietnie sluchalem Mozarta i jego Allegro....