Co jest grane?

Ogólne dyskusje na temat gier.
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Po długim czasie milczenia postanowiłem napisać coś od siebie. Od pewnego czasu jestem szczęśliwym posiadaczem Xboxa 360. W chwili obecnej gram w dwie gry mianowicie: Burnout Revenge i Ninety-Nine Nights.

Zacznę od Burnouta. Jest to moja pierwsza styczność z tą seria w ogóle. I żałuje ,że dopiero teraz się z nią spotkałem. Rewelacyjne szybkie wyścigi, do tego w HD. Kilka trybów rozrywki, rewelacyjne kraksy, możliwość gry przez internet z innymi graczami. świetny system osiągnięć (achievements) dzięki któremu gra się dłużej by zaliczyć wszystkie możliwe osiągnięcia. Grafika w grze jest bardzo ładna aczkolwiek widać ,że nie do końca pokazuje na co tą konsole stać. Jeżeli chodzi o dźwięk to nie mam żadnych zastrzeżeń, odgłosy kraks, silników czy przyspieszenia są bardzo dobre. Jeżeli chodzi o ścieżkę muzyczną jednym się spodoba innym nie to już kwestia indywidualna, mi osobiście bardzo się podoba. Wozów jest całkiem dużo niestety różnią się tylko wyglądem i maksymalną prędkością. Co prawda wozy z cięższą karoseria trochę wolniej reagują i to jedyna różnica a szkoda aż prosi się żeby model jazdy różnił się. Tras jest 5 albo 6 nie pamiętam dokładnie jak dla mnie to trochę za mało. Tym bardziej ,że jedyne urozmaicenie to że albo wyścig odbywa się na części planszy albo ,że jedziemy w odwrotnym kierunku niż normalnie. Ogólnie gra warta polecenia.

Teraz druga gra. Jest to typowy japoński action rpg lub nawet lepiej będzie nazwać go hack and slash. Jeden super wojownik i dużo więcej przeciwników. Do wyboru mamy kilku bohaterów który różnią się szybkością ataku oraz jego siłą. Niestety nie mamy od razu dostępu do wszystkich. Rozgrywka podzielona jest na misje. Te są jednak dość monotonne, przejdź z punktu a do b i wybij wszystkich. Jak w większości takich gier głosy dobrane do angielskiej wersji są tragiczne amerykanie nie umieją dobierać aktorów, a niestety nie można ustawić japońskiej ścieżki dźwiękowej. Pozytywnym zaskoczeniem było ,że mimo dużej ilości postaci na ekranie podczas walki gra utrzymuje płynny fps. Jeżeli chodzi o grafikę jest bardzo ładna ale jak dla mnie trochę mało szczegółowa. Grę mogę polecić tylko osobą które lubią takiego typu gry inny lepiej niech trzymają się z daleka.

Niedługo powinna zawitać do mnie paczka z PGR3 i Kameo, więc jak tylko je przetestuje postaram się je opisać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zardon
Administrator
Administrator
Posty: 510
Rejestracja: 13 stycznia 2005, 18:17
Kontakt:

Post autor: Zardon »

BzyRes pisze:I jeszcze słowo o Crysis, którego tak szorstko potraktowałeś.
...8/10 to "szorstka" ocena? :D Bez przesady.
BzyRes pisze:Eee... maly loading co 20 minut to nie taka tragedia - przynajmniej można odsapnąć
Loading trwa na moim komputerze (2GB RAM, Pentium Dual-Core E2140 @2,6GHz, GeForce 8800GT 512MB) ok. 1-2 min. IMO za długo.
A tragedia jest. Szczególnie gdy takie "Wczytywanie" pojawi się w trakcie "skakania" motorówką :). Dwa razy miałem sytuację, że nie wyrabiałem z manewrem i lądowałem w nieodpowiednich miejscach, przez co ginąłem.

Ogólnie rzecz biorąc, to cały silnik Source oraz Steam mają ten poważny problem. Nie ma szans na szybkie odpalenie HL2 czy TF2.
Najpierw czekam aż Steam włączy grę. Trwa to na tyle długo, że każda inna gra z 2004/05/06/07/08r. już dawno by się uruchomiła. Ale co tam. Potem kolejny raz czekam (tym razem już w grze) aż wczyta się menu. O ile w przypadku HL2 jestem w stanie zrozumieć powolny Loading tego "drugiego procesu" (jest ciekawe, "animowane" tło), o tyle w przypadku TF2 jest to kompletnie nieuzasadnione.
Cała ta operacja zwyczajnego uruchomienia menu(!) gry, zajmuje ok. 2-3 min. (wiem, brzmi to trochę śmiesznie, ale po 3min. to ja już mogę zaczynać w Crysisa grać, a nie oglądać menu)
Innymi słowy - brak optymalizacji. Czasami nawet się boję, co to będzie, gdy jakaś aktualizacja się pojawi :D
A właśnie... aktualizacje. Valve to jedna z tych firm, która (na całe szczęście) dba o swoje produkty oraz graczy. Dla przykłady taki TF2 - wciąż jest ulepszany, łatany i nie jest pozostawiony samemu sobie. To w sumie cieszy. Z ostatnich nowinek można się dowiedzieć, że wszystkie klasy postaci będą miały nowe, dodatkowe umiejętności/bronie oraz że powstaje kilka nowych, oficjalnych map.
To tyle mojego marudzenia na dziś ;D

p.s. dorwałem przedwczoraj w swoje łapki nowego God of War: Chains of Olympus na PSP. Relacje - zapewne jutro.
Obrazek
Awatar użytkownika
BzyRes
Administrator
Administrator
Posty: 2048
Rejestracja: 17 lutego 2003, 18:50

Post autor: BzyRes »

Gratuluję nowej zdobyczy, Adult. Sam noszę się z zamiarem zakupu Xbox 360, ale wciąż czekam aż edycja Elite zejdzie poniżej 1.100 PLN.

Swojego XO kupiłeś z myślą o jakichś konkretnych tytułach? Na jaką wersję się zdecydowałeś? I dlaczego właśnie na taką?

Zardon,
...8/10 to "szorstka" ocena? :D Bez przesady.
Sugerowałem się tym co napisałeś i zdecydowanie nie było tam przytulania. 5 plusów kontra 6 minusów to jeden buziak w deficycie. A więc szorstko, zdecydowanie. Hehe.

Odnośnie loadingów - na moim PIV 2.4GHz / 1GB 266MHz / GF6200A AGP czas wczytywania był porównywalny, ale nie sądzę, aby choć raz dobił do 2 minut. Siorbnięcie kawy, strzelenie z palców, drapnięcie kota za uchem i powrót na stanowisko, tyle to trwało.

Generalnie, Source i jego niedoskonałości rodzące długi odczyt nie stanowią moim zdaniem jakiejś szczególnie frustrującej ujmy. Prawdę mówiąc, wcale nią nie są, bo kiedy Source się rozpędzi, chodzi naprawdę spoko. Nawet na moim sprzęcie, który graniu dedykowany nie jest.

Swoją drogą, któregoś razu znajomy udowodnił mi, że granie w pozycje Valve da się znacznie przyspieszyć i to w sensie dosłownym. Pierwsze skrzypce gra tu konstrukcja poziomów, które w komercyjnych produkcjach opartych o Source nie są zbyt dobrze przemyślane, w rezultacie czego obszary ciągną się nieskończenie we wszystkie strony i siłą rzeczy muszą być co jakiś czas doczytywane, aby odzyskać cenny RAM.

Sprytni twórcy modów, takich jak Someplace Else [dla HL1, w którym loadingi były podobnie rozwiązane jak w przypadku HL2], czy Minerva [dla HL2], wszystkie fragmenty map, po których porusza się gracz, poupychali obok siebie, sprasowali, zgnietli i pozostawili w takiej postaci [wyobraźmy sobie system przejść i korytarzy zamknięty w szcześcianie, gdzie tak naprawdę wszystko znajduje się w bliskim sąsiedztwie]. W ten sposób otrzymano efekt ogromnej przestrzeni do eksploracji, a w rzeczywistosci trick polega na umiejętnym zaplanowaniu architektury mapy. I proszę, optymalizacja bez optymalizacji. Loadingów albo brak, albo skrócone do minimum, a silnik ten sam.

Z kolei steam'owych loadingów nie da się niestety wyeliminować, sam płaczę z tego powodu. Steam mi nie podchodzi. Owszem, ma kilka bardzo przydatnych opcji, jak np. możliwość komunikacji ze znajomymi w dowolnym momencie gry [tyczy się to tylko gier wydawanych na Steam], ale ślamazarność i upierdliwość tego systemu, który zjada niepotrzebnie dużo zasobów oraz lubi długo i często się aktualizować, doprowadzają mnie nieraz do szewskiej pasji.
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

BzyRes
Kupiłem wersje Premium ale dlatego ,że goście w Empiku mnie wprowadzili w błąd tak to kupiłbym wersje Elit. Co do tytułów to głównie RPG Blue Dragon i Lost Oddyssey i dla odmiany Gear Of War. Niestety jeszcze tych gier nie posiadam ale co się odwlecze to nie uciecze. Szczerze mówiąc zastanawiałem się czy nie kupić WII ale za mało jest na nią gier typowych zamiast tego przeważają gry dla niedzielnych graczy. Teraz czekam na wypłatę żeby kupić następną gry bo w chwili obecnej chciałbym nabyć Eternal Sonata, Blue Dragon i mocno zastanawiam się nad Guitar Hero III: Legends of Rock. Grałem w demo i wsiąkłem. Gra jest niesamowita, ciekaw jestem jak gra się na gitarce. Jak znajdę czas postaram się napisać reckę konsoli. Na koniec trochę prywaty sprzedam grę Def Jam: Icon. Włączyłem ją tylko 2 razy niestety nie podeszła mi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zardon
Administrator
Administrator
Posty: 510
Rejestracja: 13 stycznia 2005, 18:17
Kontakt:

Post autor: Zardon »

Adult, zależy co lubisz. Xbox360 i PS3 oferują zabawę znaną już z wcześniejszych konsol (PS2, GC, DC itd.). Wii jest troszeczkę bardziej oryginalne dzięki Remote Controller (wii-lot), przez to jest nastawione na nieco inną formę rozrywki. Fakt - często prostą i dziecięcą, ale za to przynoszącą sporo frajdy.

Jak już wspomniałem, kilka dni temu zakupiłem God of War: Chains of Olympus na PSP.
Na początek rozwieje wszelkie wątpliwości - jest to jedna z najlepsiejszych gier na tą przenośną konsolę. Świetna, klimatyczna grafika i muzyka oraz rewelacyjna grywalność klasyfikują tą grę w pierwszej 5 mojego prywatnego rankingu.
Czy ma jakieś wady? Owszem, ma jedną poważną wadę. Czas, jaki jest potrzebny na jej ukończenie, to zaledwie 7 godzin i 36 minut. Jak wiadomo, wszystko co piękne, szybko się kończy...
Obrazek
Awatar użytkownika
BzyRes
Administrator
Administrator
Posty: 2048
Rejestracja: 17 lutego 2003, 18:50

Post autor: BzyRes »

Wciąż odpoczywam po wojażach odbytych wspólnie z bohaterami Final Fantasy X i X-2, ale nie dopuszczam, aby odpoczynek ten stał się bierny. Dla odmiany, poświęciłem uwagę czemuś, w co nie muszę angażować intelektu. I tak oto miniony tydzien upłynął przy akompaniamencie łamań, jęków i trzasków. BzyRes, konsola i Tekken TAG Tournament.

Ośmioletni już tytuł, a nadal ma prawo się podobać. Kolorowy, z piękną grą światła i cienia, nieprawdopodobną wręcz ilością minieksplozji, rozbłysków i z wygładzoną programowo grafiką (wielka zaleta wersji PAL). Ponad 30 postaci do wyboru, z czego każda posiada własne zakończenie, jak w każdym Tekkenie zresztą. Megaradochą jest tryb TAG i walka w dwuosobowych teamach, z możliwością wymiany fightera w dowolnym momencie. Bicie w Tekken TAG jest wyjątkowo miodne.

Wielka szkoda, że przy tych wszystkich wspaniałościach, dynamika rozgrywki wydania europejskiego przywodzi na myśl wspinaczkę wysokogórską zółwia nafaszerowanego środkami nasaennymi. Płakać się chce, kiedy w bijatyce, od której oczekuje się przede wszystkim dynamiki, postać niechętnie reaguje na wciskane przyciski, a bardziej skomplikowane ruchy, np. wstań / spocznij, wykonuje z gracją muchy brodzącej w smole. Tekken 3 PAL był wolny i wszyscy na to narzekali. Nie wiem, czy Tekken TAG Tournament nie jest jeszcze wolniejszy. Prawdopodobnie jest.

Pomijając bolączkę wersji PAL, TTT pozostaje wspaniałą grą i moim ulubionym Tekkenem, którego stawiam wyżej nawet niż okrzyczanego Tekken 5 (mam obie i wiem co bredzę). TAG to taki Tekken 3 Deluxe dla szóstej generacji. Póki co, odkładam grę na półkę i rozglądam się za wydaniem NTSC. Chcę obijać mordy szybciej, niż zbijam pionki w szachach.

P.S.
Adult pisze:(...)mocno zastanawiam się nad Guitar Hero III: Legends of Rock. Grałem w demo i wsiąkłem. Gra jest niesamowita, ciekaw jestem jak gra się na gitarce.
Niech Ci odpowie mina jednej z ankietowanych:

Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Bzyku jedyny problem jest w tym ze wersje z gitara kosztuje ponad 300 złotych i to jest ból.
Obrazek
winter_mute
TROLOŻERCA
TROLOŻERCA
Posty: 5248
Rejestracja: 04 września 2002, 12:21
Kontakt:

Post autor: winter_mute »

Bzyku jedyny problem jest w tym ze wersje z gitara kosztuje ponad 300 złotych i to jest ból.
Jeśli dziewoja z obrazka ma 18+ lat to ja chętnie wezmę tą wersję za 300zł...

BTW Bzyku, zdaje mi się czy siostra wygląda teraz młodziej :P
2BII!2B
Awatar użytkownika
Zardon
Administrator
Administrator
Posty: 510
Rejestracja: 13 stycznia 2005, 18:17
Kontakt:

Post autor: Zardon »

Dorwałem właśnie demo nadchodzącej gry wyścigowej Race Driver: GRID. Muszę przyznać - jestem mile zaskoczony.
Po premierze takich tytułów jak NFS: Underground i Underground 2 (reszty edycji nie liczę, nie ma to większego sensu, EA znowu poszło na łatwiznę i co roku wydaje ten sam produkt w nowej "oprawie" -_-) myślałem, że temat ulicznych wyścigów się (s)kończy. A tutaj proszę - świetna grywalność, bajeczna grafika i porządny ryk silników. Szykuje się nam kolejny hit (premiera już 3 czerwca).

Wracając na chwilę do grafiki - silnik graficzny to NEON engine, którego wygląd mogliśmy już podziwiać wraz z premierą Colin McRae: DiRT. Dlaczego o tym wspominam? Otóż, o ile z demem Colin McRae: DiRT mój komputer* miał momentami małe problemy (zapewne podkręcenie procesora do 3 GHz by pomogło :P), o tyle Race Driver: GRID działa bez jakichkolwiek zarzutów. Jestem pod wrażeniem... i to nie małym. Optymalizacja jest tak ogromna, że mogę spokojnie włączyć filtrowanie na max (CSAAx16), co w DiRT było niemożliwe (góra MSAAx2). Chcieć to móc.

Zresztą.... zobaczcie sami jak to wszystko wygląda.
Prezentuję Wam krótki gameplay zrobiony na szybko, specjalnie dla psemu.pl :P

Obrazek

Dalsze relacje - wkrótce.

* GeForce 8800GT, 2GB ram, Dual-Core E2140@2,6GHz. Oba tytuły były przetestowane na tej samej konfiguracji.
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Pora zdać raport z Kameo i PGR3.

Kameo. Bardzo fajna zręcznościówka. Ładna i dość kolorowa grafika ,ale bez obawy nie jest przesłodzona. Nie będę się za bardzo dzisiaj rozpisywał ,ale grę mogę polecić. Szkoda tylko ,że jest dość krótka do dobrych graczy dzień góra 2 dni. Na szczęście można też grać w co-op oraz score attack.

Jeżeli chodzi o gry wyścigowe o których można powiedzieć ,że starają się odwzorowywać jak naprawdę prowadzi się auto to polecam Project Gotham Racing 3. Dużo gama aut, kilka trybów wyścigów. Bardzo fajna gra niestety momentami trasy są dość ciemne i trudno zorientować się w którą stronę jechać. Do minusów można też zaliczyć dość monotonne otoczenie.

To by było na tyle. W chwili obecnej czekam na dostawę deadrising. Sign off :P
Obrazek
ODPOWIEDZ