Nawet podałem link do jednej z takich instrukcji w swoim pierwszym poście.

Może mistrzem lutownicy nie trzeba być, ale i tak moje doświadczenie na tym polu sprowadza się do proszenia kolegi-elektronika o pomoc.

Mówiąc krótko - zdecydowanie wolę kupić gotowe, niż się babrać samemu. Nic nie poradzę, ja już tak mam.

Trzy mądre słowa.