Ulubiona Gra
Re: Ulubiona Gra
RE seria
FF seria
Discworld 2
MGS seria
Bugs Bunny Lost in Time
ISS 2
GT
Crash Bandicoot seria
Vigilante 8
Smack Down
Dino Crisis seria
Teken seria
Tony Hawk's Pro Skater seria
A ile jeszcze poszukuje )) , ach ten Szarak i jak go nie kochać...
FF seria
Discworld 2
MGS seria
Bugs Bunny Lost in Time
ISS 2
GT
Crash Bandicoot seria
Vigilante 8
Smack Down
Dino Crisis seria
Teken seria
Tony Hawk's Pro Skater seria
A ile jeszcze poszukuje )) , ach ten Szarak i jak go nie kochać...
Psyhuu.inc
- ultima9999
- Junior
- Posty: 22
- Rejestracja: 15 czerwca 2004, 20:34
wiec niech sie stanie
moja ulubiona gra jest ... /werble/...
...kazda ktora akurat trafila w "chwile/potrzebe" :)
tzn ,ze jak kazdy czlowiek majacy rozne potrzeby nie potrafie ograniczyc sie do jednego (w tym przypadku trzech gier) gatunku. I tak :
jak sie anglika uczylem - seria FF byla dla mnie zbawieniem od tych nudnych szkolnych (bleee) reading'ow
jak kumple przychodzili (iss i tony) ,z czasem dochodzily NyQuil'e (watpie czy ktos skapuje o co chodzi : ) to przerzucalismy sie na wyscigi wszelkiego typu ,a na zwałe najlepszy zawsze byl ... jogurt
na wieczory samotne tomb raider i silent hill (the best gra) ,a "niesamotne wieczory" konsola szla na bok i ustepowala miejsca Barry White'owi :)
on and on tak by mozna bylo ale przeciez nie o to chodzi.
koniec koncow to tylko gra od ktorej nie mozna zbyt wiele wymagac i nalezy sie cieszyc tym ,ze mozemy w miare spokojnie oddawac sie przyjemnoscia bez obawy ,ze jakas "ynteligętna" bomba (za $1.000.000) spadnie nam na dach i zabije sasiadow.
moja ulubiona gra jest ... /werble/...
...kazda ktora akurat trafila w "chwile/potrzebe" :)
tzn ,ze jak kazdy czlowiek majacy rozne potrzeby nie potrafie ograniczyc sie do jednego (w tym przypadku trzech gier) gatunku. I tak :
jak sie anglika uczylem - seria FF byla dla mnie zbawieniem od tych nudnych szkolnych (bleee) reading'ow
jak kumple przychodzili (iss i tony) ,z czasem dochodzily NyQuil'e (watpie czy ktos skapuje o co chodzi : ) to przerzucalismy sie na wyscigi wszelkiego typu ,a na zwałe najlepszy zawsze byl ... jogurt
na wieczory samotne tomb raider i silent hill (the best gra) ,a "niesamotne wieczory" konsola szla na bok i ustepowala miejsca Barry White'owi :)
on and on tak by mozna bylo ale przeciez nie o to chodzi.
koniec koncow to tylko gra od ktorej nie mozna zbyt wiele wymagac i nalezy sie cieszyc tym ,ze mozemy w miare spokojnie oddawac sie przyjemnoscia bez obawy ,ze jakas "ynteligętna" bomba (za $1.000.000) spadnie nam na dach i zabije sasiadow.
RinguTeam