Jak długo masz Windowsa na Hdd?

Piszta co chceta
Awatar użytkownika
Tomi
Senior
Senior
Posty: 107
Rejestracja: 08 czerwca 2003, 23:55

Jak długo masz Windowsa na Hdd?

Post autor: Tomi »

Jak długo miacie Windowsa utrzymanego bez jakiejś reinstalacji, mój ma półtora roku i nie sprawił mi jeszcze większych problemów, pochwalcie się teraz Wy :)
Fotka
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Post autor: Mortus »

Mój został zainstalowany 09 VII 2002 i jak na razie działa bez zażutu (mimo tego, że zdarzało mi się trzymać go bez przerwy przez ponad tydzień :P). Powiem wam tak Win2k mimo swoich wad jest twardy ;-)
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
deenbe
User
User
Posty: 42
Rejestracja: 10 marca 2004, 15:40
Kontakt:

Post autor: deenbe »

ja mam uindousa od kiedy mam kompa ;)
tzn od 4 lipca 2003
bez zadnych formatoow
i sie trzyma daje rade jak to sie moowi :D
winter_mute
TROLOŻERCA
TROLOŻERCA
Posty: 5248
Rejestracja: 04 września 2002, 12:21
Kontakt:

Post autor: winter_mute »

Od czasu kiedy zainstalowałem owy HDD czyli sierpień 2003
No niestety są problemy bo - przez Linucha straciłem 20 GB,
ostro grzebie w systemie, a kombinacja NA2003 &
W32.Welhia.Worm zacina połowę aplikacji (może robal niegroźny,
ale ostro mnie wq***a - sorry za wyrażenie)
Tak czy owak zaz jakiś czas (musze wpierw upożądkować
bajzel na dysku i zgrać wszystko na CD) czeka mnie FORMAT :)
2BII!2B
KaCzA
Senior
Senior
Posty: 133
Rejestracja: 26 marca 2004, 20:59

Post autor: KaCzA »

Jak prtzeczytałem w internecie powinno sie przeinstalowywac windowsa co jakies 3, 4 miechy
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Post autor: Mortus »

Jak prtzeczytałem w internecie powinno sie przeinstalowywac windowsa co jakies 3, 4 miechy
To już zależy od samego usera i od tego jak się z Windą obchodzi. Czsami formacik nawet raz/tydzień nie starcza, a innym razem wali już prawie dwa lata i nic :D Poza tym w moim przypadku jakby mi się system zsypał, to mam Ghost'a, czyli 5 minut i system znów działa :P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
gurka

re:

Post autor: gurka »

ja nie robie reinstala tylko odtwarzam sobie obraz dysku (przez norton ghost 200x ; nii pamietam ost. cyferki ;] )z win98 wtedy kiedy cos mi sie kopie - a tak sie dzieje ostatnio średnio od miesiąca w góre .. obraz mi sie odtwarza w pare minut a instalacja od nowa windowza kilkanascie :-)
KaCzA
Senior
Senior
Posty: 133
Rejestracja: 26 marca 2004, 20:59

Post autor: KaCzA »

ja tesz mam gohsta ale wole format c:D
deenbe
User
User
Posty: 42
Rejestracja: 10 marca 2004, 15:40
Kontakt:

Post autor: deenbe »

a co to jest ten gohst
i do czego sluzy ??

wytumaczcie mi... :oops:
Mortus
Administrator
Administrator
Posty: 840
Rejestracja: 05 września 2002, 17:35

Post autor: Mortus »

Krótko mówiąc robi skompresowany obraz partycji z windowsem (lub innej, ale po co :P) i zapisuje ją na inną. W razie padu systemu uruchamiasz duszka z dyskietki i w parę minut przywracasz system do stanu w jakim go skompresowałeś. Wszystko jest tak jak było - progsy, rejestr etc. Innymi słowy masz znów działający system. Najlepiej jest zrobić Ghost'a zaraz po zainstalowaniu na czysto systemu, sterowników i kilku NIEZBęDNYCH programów (o ile takie macie), których nie aktualizujemy co tydzień.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Whatever is said in Latin, sounds profound.
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
ODPOWIEDZ