Strona 4 z 4

: 26 stycznia 2005, 16:11
autor: BzyRes
IMO Eurotrip to zdecydowanie najlepsza komedia z gatunku "takie głupie, że aż śmieszne". American Pie, Road Trip są przy tym tytule mizernymi filmidłami...
Potwierdzam - seans w gronie dobrych znajomych 'robi' - szczękopad i chory ubaw gwarantowany.
Polecam również świetny, lekki OST z tego filmu - do posłuchanie w trybie single, jak również na spotkaniu przy grillu ;].
BTW; dlaczego na 'mapie Europy' Słowację oznaczono polską flagą? :]

: 26 stycznia 2005, 16:23
autor: Ravven
eee gdzie albo nie dostrzegłem albo zonk.... możesz wskazać mi miejsce ?? BTW 'Mi Scusi' :D:D:D:D:D:D:D:D;)

: 26 stycznia 2005, 16:51
autor: winter_mute
IMO Eurotrip to zdecydowanie najlepsza komedia z gatunku "takie głupie, że aż śmieszne". American Pie, Road Trip są przy tym tytule mizernymi filmidłami...
Widziałem, choć mam na temat tego filmu zdeczka odmienną opinię - śmieszne, ale mogłoby być lepiej... Choć przyznam, że główny wątek muzyczny wyjątkowo wpada w ucho.

BTW; I tak wymięka przy "Wieczny studeent" :D :!:

'Mi Scusi' :lol: :D

: 26 stycznia 2005, 18:26
autor: BzyRes
Ravven, jest w filmie moment, w którym pokazana jest 'stolikowa mapa Europy'. Wschodnią część reprezentuje Słowacja, do której ekipa się zresztą udała. Sęk w tym, że okolice Bratysławy zaostały wypełnione tłem o barwach polskiej flagi narodowej. Czyżby ftopa reżysera/scenarzysty?
winter_mute, Van Wilder był dobry, nawet bardzo dobry, ale nie znalazłem w nim niczego nowatorskiego - po prostu świetna komedia, obowiązkowa dla wielbicieli tego... odłamu :].

Mi Bello ;P

: 26 stycznia 2005, 18:53
autor: Ravven
Zonk nie mogę znaleźć :P Szkoda, a poza tym "To zdecydowanie tu zaparkowałem mój samochód" :D i jeszcze "Scotty doesn't know...." (ściągnąłem z neta, niezła)

"Fionnaaa !!!" 8)

: 26 stycznia 2005, 18:58
autor: winter_mute
Van Wilder był dobry, nawet bardzo dobry, ale nie znalazłem w nim niczego nowatorskiego
A francuskie ciasteczka... i późniejsze "Już to wcześniej gdzieś jadłem". Dla mnie mistrzostwo świata, bo potrzebne mu było jedynie troszeczkę czułości :D.

: 26 stycznia 2005, 19:18
autor: BzyRes
Ravven pisze:Zonk nie mogę znaleźć

Zapewniam, że nie wymyśliłem sobie tej historyjki - przy najblizszej okazji zarzuce screenem, bądź podam konkretny czas wyświetlania tej sceny.
w_m pisze:
Van Wilder był dobry, nawet bardzo dobry, ale nie znalazłem w nim niczego nowatorskiego

A francuskie ciasteczka... i późniejsze "Już to wcześniej gdzieś jadłem". Dla mnie mistrzostwo świata, bo potrzebne mu było jedynie troszeczkę czułości .
Scena genialna, idealne połączenie komizmu słownego i sytuacyjnego - tak chory pomysł mógł zrodzić się jedynie w wypaczonym umyśle amerykańskiego scenarzysty. Akcja z ciasteczkami odcisnęła takie piętno na mojej psychice, że do dnia dzisiejszego brzydzę się 7-Days'ami (z nadzieniem szampańskim, kto oglądał VW ten wie, co mi chodzi po głowie) :].