Xbox 360

Jesteś maniakiem sprzętu komputerowego? A moze jesteś fanem jakiejś konsoli. Tak czy inaczej ten dział jest dla Ciebie.
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Dzięki studiu Rare, wykupionym w 2002 roku przez Microsoft, na najnowszej konsoli firmy pojawią się gry Perfect Dark Zero i Kameo: Elements of Power. Ale - okazuje się - nie tylko. Jego pracownicy są bowiem od niemal dwóch lat zajęci pracą nad parą innych projektów.
Obrazek
Ujawnił to w rozmowie dla MTV wiceprezes do spraw marketingu Microsoftu, Peter Moore. Owe tytuły nie pojawią się jednak na rynku zbyt szybko - właściwie to dopiero wiosną 2006 zostaną oficjalnie zapowiedziane. Możemy jednak spać spokojnie (chyba) - Moore zapewnia, że będą one przedstawicielkami różnych gatunków i pokażą, że programiści Rare potrafią poszerzyć grono zainteresowanych konsolami. Czyli co, jakieś wariacje na temat Simsów i Nintendogs? ;) Oczywiście do szumnych zapowiedzi można mieć umiarkowany stosunek - nikt nigdy nie mówi, że wydane przez niego gry będą do niczego. Faktem jednak pozostaje, że Microsoft (biorąc chyba trochę przykład z Nintendo) naprawdę dużą wagę przywiązuje do gier, jakie pokazać się mają na jego nowej konsoli. Widocznie ktoś już tam zrozumiał, że sama specyfikacja techniczna nie wygra wojny między platformami rozrywkowymi, choćby nie wiadomo jak była doskonała.
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Podstawową przewaga Xboksa 360 i PlayStation 3 nad konsolami aktualnej generacji wynikać ma z zastosowania wielordzeniowych procesorów. Jednocześnie pojawia się problem wykorzystania tej mocy - bo oprogramowanie tak złożonych układów nie jest sprawą prostą.
Dla programistów wykorzystanie mocy drzemiącej w procesorach wielordzeniowych jest kwestią naprawdę złożoną. To głównie dlatego mówi się, że tworzenie gier na nowe platformy jest trudne i kosztowne. I również z tego powodu w ostatnim tygodniu pojawiły się plotki, według których pierwsze tytuły na Xboksa 360 w ogóle nie wykorzystają możliwości dodatkowych jednostek obliczeniowych.
Obrazek
Jak mówią plotki, ich programiści - chcąc uniknąć przedłużenia produkcji i zwiększenia kosztów - znaleźli dość kontrowersyjny sposób na ominięcie konieczności pisania na układy wielordzeniowe. Zwyczajnie zignorowali ich obecność i stworzyli kod, który z powodzeniem zadziała na procesorze z jedną jednostką obliczeniową. Taką informację podał serwis Inquirer, powołując się na pracownika Microsoftu. Czy rzeczywiście może się to okazać prawdą? Cóż, nie byłoby to specjalnie zadziwiające - pierwsze gry na nowe konsole zwyczajowo nie wykorzystują pełni ich możliwości. No i czemu w całej sprawie zdania nie zabrał Microsoft? Czyżbyśmy więc musieli przygotować się na to, że "następna generacja" w wykonaniu nowej konsoli giganta z Redmond nie będzie aż tak przełomowa jak nam się dotychczas wydawało - a przynajmniej nie na początku?

Źródło http://www.gram.pl
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Dzisiejszego dnia Microsoft oficjalnie otworzył w Tokio poświęcone Xboksowi 360 centrum. Umieszczone w dość interesującym budynku, oferuje odwiedzającym szereg wrażeń, których tylko częścią są gry na nową konsolę giganta z Redmond.Centrum zaprojektowane jest ciekawie, znajduje się bowiem w dość wysokim budynku, który spokojnie mógłby być dwupiętrowy. Zamiast tego postanowiono się jednak zdecydować na jeden poziom i wysoko umieszczony dach, z którego łypie na odwiedzających olbrzymie logo nowego Xboksa. Przyznać trzeba, że wygląda to dość efektownie i przyciąga uwagę przechodzących - a chyba o to chodzi.
Obrazek
W środku zaś znalazło się sześć stanowisk (wszystkie z telewizorami High Definition), na których można osobiście wypróbować gry na Xboksa 360. Ci, którym nie uda się do nich dopchać, mogą alternatywnie usiąść na jednej z sof otoczonych zestawami głośników 5.1 i podziwiać do czego zdolna jest konsola na dużym ekranie. A jeżeli zmęczy ich w końcu nieprzerwany strumień growej rozkoszy, mogą udać się do kawiarni na, hmm, kawę. I ciastko. I kanapkę. I zupę. Na dużo różnych rzeczy. W miejscu tym odbywać się też mają specjalne imprezy promocyjne - w tym celu umieszczono w nim olbrzymi, 200-calowy ekran. Co tu dużo mówić - sympatyczne to. To znaczy jeżeli pominąć pranie mózgu jakiemu poddawani są odwiedzający. ;) A kawa i ciastka powinny być za darmo!

Źródło http://www.gram.pl
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Dość dziwaczne sygnały dochodzą od właścicieli sklepów z grami i sprzętem. A konkretnie od jednego z nich w Norwegii. Wynika z nich, że Microsoft bardzo szczególnie podchodzi do problemu sprzedaży swojej nowej konsoli.
Podobno każdy ze sklepów dostać ma na starcie 20 Xboksów 360 - 6 w tańszej wersji (bez twardego dysku czy bezprzewodowego kontrolera) i 14 droższych. Jest jednak warunek. Muszą oni zapewnić, że wszystko to zostanie sprzedane już pierwszego dnia. Mało tego, każda konsola opuścić może sklep jedynie z minimum dwiema grami.

Fantastyka? Być może. Ale nie byłoby też jakieś niesamowite gdyby okazało się, że rzeczywiście tak jest. Przecież to nie pierwsze informacje wskazujące na to, że Microsoft w dość oryginalny sposób promuje swoją nową platformę. Stworzenie wrażenia, że jest ona czymś pożądanym i ciężko dostępnym może być częścią planu. Ale brzmi trochę przerażająco... co te korporacje z nami robią? ;)

Źródło http://www.gram.pl
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Niewielkie dostawy Xboksa 360 są od jakiegoś czasu tematem nr 1 wśród fanów konsol. Niektórzy mówią nawet, że Microsoft specjalnie chce doprowadzić do trudności ze zdobyciem konsoli, by momentalnie urosła ona do miana czegoś niezwykle pożądanego. Głos w sprawie zabrał ostatnio pracownik europejskiego oddziału Microsoftu.Neil Thompson (co za nazwisko! ;)), główny odpowiedzialny za sprawy związane z Xboksem w Wielkiej Brytanii, przyznał - podobnie jak wcześniej inni pracownicy Microsoftu - że z dostępnością konsoli mogą być problemy. Powiedział, że zdobycie Xboksa 360 na święta będzie raczej niełatwe, ale też firma zrobi wszystko, by kolejne dostawy trafiały do sklepów tak szybko jak to możliwe. Neil nie skomentował za to w ogóle plotki, która dopiero co zelektryzowała europejskich miłośników konsol. Według strony internetowej czasopisma Official Xbox Magazine, w "pierwszym rzucie" na brytyjski rynek trafi zaledwie 50 tysięcy egzemplarzy nowej maszynki Microsoftu. Ponoć informację taką udało się uzyskać jego redaktorom od przedstawiciela jednej z największych angielskich sieci sklepów. Oznaczałoby to, że urządzeń może nie starczyć nawet dla tych, którzy dokonali zamówień przedpremierowych... Na razie nie ma się chyba jednak co ekscytować. Fakt - nikt nie ukrywa, że będzie ciężko, ale też żadnych pewnych liczb jeszcze nie podano. Może więc gigantowi z Redmond uda się zachować twarz i uniknąć kompromitacji, a - w najgorszym wypadku - rezygnacji z planów niemal jednoczesnego startu na całym świecie? Cóż, pozostaje tylko wierzyć, że wiedzą co robią...

http://www.gram.pl
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Microsoft podał wreszcie konkretną informację dotyczącą wstecznej kompatybilności Xboksa 360. Nie jest najgorzej - na nowej konsoli zadziałać ma na dzień dobry 212 gier z pierwszej platformy giganta z Redmond. Liczba ta ma się też w przyszłości zwiększyć.Producent zadbał o to, by na Xboksie 360 zadziałały wszystkie najważniejsze gry z jego poprzednika. Oczywiście Halo (to było wiadome od samego początku), poza tym m.in. oba KoTOR-y, Ninja Gaiden, Ninja Gaiden Black czy wszystkie GTA. Każda obsługiwana pozycje działać będzie w wyższej rozdzielczości, korzystając z możliwości nowej konsoli. Co również warte zaznaczenia, użytkownicy Xboksa 360 będą mogli bez problemu rywalizować przez sieć z grającymi na pierwszej konsoli Microsoftu. Wszystko to bardzo pięknie, ale nie należy zapominać o jeszcze jednym szczególe - do zadziałania emulacji potrzebny jest dysk twardy. Grami z pierwszej platformy Microsoftu cieszyć się więc będą mogli wyłącznie ci, którzy kupią droższą wersję nowej konsoli (bądź dokupią "twardziela" za cenę równą różnicy między wersjami... ciężki wybór). Po włożeniu płytki z grą do czytnika Xboksa 360, pobierze on na dysk - za pośrednictwem usługi Xbox Live - najnowszą wersję emulatora, jeżeli będzie to konieczne.

MS pomyślał również o tych, którzy z różnych powodów nie będą mogli skorzystać z usługi Xbox Live (całkiem miło). Alternatywnie bowiem można ściągnąć odpowiednie oprogramowanie ze strony internetowej i wypalić na płytkę, po której odczytaniu konsola sama je sobie zainstaluje. Mieszkańcy cywilizowanych krajów będą też mogli skorzystać z jeszcze jednej możliwości i zamówić od Microsoftu krążek z potrzebnym emulatorem. Zostanie on im wysłany za niewielką opłatą (a Japończykom nawet za darmo - gigant z Redmond staje na głowie, aby się im przypodobać). 212... dużo to czy mało? Wszystkich gier na pierwszego Xboksa ukazało się dotąd (według serwisu gamerankings.com) 967. Wychodzi więc, że wsteczną kompatybilnością objęte będzie 22% tytułów. Niby liczba nie powala, ale faktem jest też, że znajdują się w niej praktycznie wszystkie najważniejsze pozycje. Brakuje tylko kilku, m.in. Morrowinda, ale Microsoft obiecuje, że w przyszłości dodawana będzie obsługa kolejnych tytułów. Tymczasem zaś listę tych, w które pograć będzie można już na starcie, znaleźć można pod tym adresem (przy okazji - lista nie wyświetla się poprawnie pod Firefoksem... eh ten Microsoft ;)).

http://www.gram.pl
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Wreszcie! Kazali nam czekać i czekać, aż w końcu opublikowali. Co? Listę gier dostępnych w dniu startu Xboksa 360 oczywiście. No bo cóż innego?
Gigant z Redmond dostarczył graczom oczekującym na jego nową konsolę niemałych emocji. W końcu jednak - w myśl zasady "lepiej późno niż wcale" - opublikował oczekiwaną listę gier, które pojawią się na rynku wraz z Xboksem 360. A jak się ona przedstawia? Właściwie bez większych niespodzianek. Ale pewnie - to najważniejsze. Nie przedłużając już - listę znajdziecie pod tym adresem. Nawet najwięksi malkontenci przyznają chyba, że prezentuje się ona nad wyraz korzystnie.

Jako że świat to bardzo okrutne miejsce, nie obyło się bez przykrych niespodzianek (nawet jeżeli nie do końca zaskakujących) Oczekujących na konsolę z pewnością zasmuci brak na liście czwartej części Dead or Alive czy nowego RPG-a z cyklu The Elder Scrolls. Te i inne oczekiwane tytuły trafią do sklepów w "kilka tygodni po starcie konsoli i później" - jak informuje Microsoft. Bardzo konkretnie. Kiedyś trafią. Ale że nie samymi grami człowiek żyje, to Microsoft ujawnił też inną listę - listę akcesoriów, na które właściciele konsoli będą mogli z radością przepuścić ostatnie grosze. A wśród nich mnogość dobra wszelakiego - przednie panele, przewodowe i bezprzewodowe kontrolery, radiowa karta sieciowa czy zestaw słuchawkowy to tylko część gadżetów. Poza tym oczywiście dysk twardy 20 GB w cenie różnicy między podstawową a rozbudowaną wersją konsoli. Mniam. Europejska premiera Xboksa 360 zbliża się wielkimi krokami - wyznaczono ją wszak na 2 grudnia. Ciekawe teraz, czy zainteresowanie rzeczywiście będzie tak duże jak się przewiduje, a ilość konsol tak ograniczona jak wskazują doniesienia. Jeżeli tak, to można już teraz przygotowywać się do zamieszek. ;)

http://www.gram.pl
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Microsoft podał do publicznej wiadomości nowe informacje dotyczące swojego "cyfrowego targowiska" (Xbox Live Marketplace). Właściciele Xboksa 360 będą się mogli na nim zaopatrzyć w rozmaite materiały, zarówno płatne jak i darmowe.Gigant z Redmond podał listę rzeczy, które będą dostępne za pośrednictwem wspomnianej usługi w dniu premiery konsoli. I tak w sumie ma to być ponad 400 materiałów, w tym darmowe - m.in. dema i zwiastuny nadchodzących tytułów oraz płatne - drobne dodatki do niektórych gier, obrazki czy graficzne tematy dla interfejsu.

Zakupów na owym specyficznym targowisku dokonywać się będzie za tzw. punkty Microsoftu, na które to z kolei wysupłać trzeba będzie całkiem prawdziwą gotówkę. Za nieco ponad 17 funtów brytyjskich (ok. 100 zł) dostać ich będzie można 2100. Dużo to czy mało? Cóż, kwestia oceny. Wiadomo, że obrazki do profilu kosztować mają 20, graficzne tematy od 150 do 500. Jeżeli kogoś interesują takie drobiazgi, to ma już pewną orientację. Nadal nie wiadomo jednak na jakim poziomie ustalone zostaną ceny dodatków do gier - czyli tego co chyba najbardziej interesujące. Na przykład - od samego początku dostępne będzie do kupienia sześć nowych samochodów do Ridge Racera 6, ale za ile - pozostaje tajemnicą. Pewnym pocieszeniem może być informacja na temat cen zręcznościowych gierek (z Xbox Live Arcade), które również dostępne będą za pośrednictwem omawianej usługi. Wydać na nie trzeba będzie od 400 do 1200 punktów. Poza tym dostępne będą ich darmowe wersje demonstracyjne. Microsoft ma najwyraźniej nadzieję, że idea owego cyfrowego targowiska pozwoli wyciągnąć z graczy trochę dodatkowych pieniędzy, by pokryć wysokie koszty tworzenia na nową konsolę. Zresztą jego przedstawiciele mówili już wcześniej, że gry mają na siebie zarabiać również w ten sposób (co pozwolić ma na uniknięcie znacznych podwyżek ich cen). Peter Moore określił to teraz w trochę ładniejszy sposób - "Jesteśmy naprawdę podekscytowani mogąc zaoferować graczom to, czego oczekują - niedrogie i ciekawe materiały, dostarczane prosto na ich Xboksa 360".

A czy pomysł ten rzeczywiście ma szansę "chwycić"? Chyba tak. Wiadomo, że ludziom łatwiej przychodzi wydawanie niewielkich sum na drobiazgi i właśnie na to liczy Microsoft. Ale czy drobiazgi wystarczą, by cały interes z grami na Xboksa 360 okazał się naprawdę opłacalny? Na to pytanie odpowiedź przyniesie czas.

http://www.gram.pl
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

W minioną środę, na terenie prywatnej posesji w Stanach Zjednoczonych, odbyła się impreza z okazji premiery Xboksa 360. Tyle, że nie taka zwykła, dla śmiertelników. Na tej bawiły się gwiazdy filmu i muzyki.
Obrazek
Gospodarzami imprezy byli raper Snoop Dogg, Fergie z zespołu Black Eyed Peas oraz aktor Wilmer Valderrama (wszyscy na zdjęciu powyżej). Zaproszeni - wśród nich gwiazda bejsbolu David Justice czy aktor Matthew Perry (Jak ugryźć 10 milionów, Przyjaciele) - mieli możliwość zmierzenia się z tytułami startowymi Xboksa 360 oraz napicia się drinków na koszt gospodarzy. Takim to dobrze.... a i oczywiście nikt nie wyszedł z terenu imprezy bez swojego egzemplarza konsoli. Także drodzy gracze - jeżeli w dniu startu nowej platrofmy Microsoftu nie będziecie w stanie jej kupić ze względu na niewielką ilość urządzeń, to już wiecie kogo winić. ;) I to jeszcze za darmo dostali... eeh... A poniżej znajdziecie wizerunki niektórych potencjalnych celów zamachów ze strony rozwścieczonych miłośników elektronicznej rozrywki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

http://www.gram.pl
___________________________________________________________
Ja mam tylko jedno pytanie czemu ja nie zostałem na tą impreze zaproszony :cry:
Obrazek
Adult
Administrator
Administrator
Posty: 524
Rejestracja: 03 kwietnia 2003, 16:24

Post autor: Adult »

Dzisiaj w Stanach Zjednoczonych zadebiutowała najnowsza platforma Microsoftu. Xbox 360 jest pierwszym przedstawicielem konsol następnej generacji, który trafia do masowej (no, przynajmniej teoretycznie) sprzedaży. Była olbrzymia kampania reklamowa, wzbudzanie zainteresowania klientów wszystkimi możliwymi sposobami. Tajemnicza gra prowadzona za pośrednictwem witryny ourcolony.net, specjalny program w MTV, liczne filmiki z gier udostępniane w sieci. Teraz zaś nadchodzi dla Microsoftu prawdziwa chwila prawdy. Teraz okaże się ile tak naprawdę warta jest nowa platforma i pojawią się pierwsze opinie pochodzące od rzeczywistych graczy.
Obrazek
Ostatnim i chyba najbardziej spektakularnym marketingowym przedsięwzięciem Microsoftu była impreza Zero Hour (Godzina Zero), jaką zorganizował dla wybranych fanów w USA. Ci, którym udało się zdobyć zaproszenie (rozdawane były w konkursach na stronie origenxbox.com oraz przez rozmaite serwisy branżowe), spotkali się na kalifornijskiej pustyni. Tam w sumie ok. 3 tysięcy graczy przez 29 godzin nie wychodziło z olbrzymiego hangaru, w którym Microsoft przygotował dla nich masę atrakcji. Oczywiście największą z nich była niewątpliwie możliwość kupienia Xboksa 360 przed innymi. W trakcie imprezy przedstawiciele giganta z Redmond nieustannie zapewniali graczy, że Xboksów 360 starczy dla wszystkich. Microsoft zgodził się, by pierwsze urządzenia można było kupić już o 21, równocześnie z nocną premierą we wschodniej części USA. O 20:54, na 360 sekund przed godziną zero, w okolicy zjawiły się eskortowane przez policję trzy ciężarówki pełne konsol. I rzeczywiście - dla wszystkich uczestników Zero Hour musiało wystarczyć egzemplarzy. W osobnym akapicie warto też wspomnieć o pewnym Polaku, który wziął udział w imprezie Microsoftu. Jego obecność została nawet zauważona przez zagraniczne serwisy, które były pod wrażeniem podróży, jaką musiał odbyć by znaleźć się w tym miejscu. Gratulujemy wytrwałości i zdecydowanie zazdrościmy przeżytych wrażeń!
Obrazek
To tyle jeżeli chodzi o szczęśliwców, którzy mogli być w samym centrum wydarzeń. A co z pozostałymi, tymi, którym nie udało się załapać na Zero Hour, czyli po prostu z większością graczy? Cóż, nie dla wszystkich z nich premiera Xboksa 360 będzie powodem do świętowania - część (kto wie czy nie większa) przeżyje pewnie zawód. W "pierwszym rzucie" nie trafiła bowiem na półki zbyt duża ilość egzemplarzy urządzenia (mówi się o 700 tysiącach). Niektóre sklepy nie dostały ich nawet tyle, by zrealizować wszystkie zamówienia przedpremierowe. Zawiedzionym graczom pozostaje tylko liczyć na to, że do sprzedaży wkrótce trafi kolejna partia. Zresztą o niepokojach wśród graczy z USA dobrze świadczy sytuacja w serwisie aukcyjnym eBay. W ciągu ostatnich dwóch tygodni przyjęto za jego pośrednictwem 9 tysięcy przedpremierowych zamówień na Xboksa 360. Gracze płacili średnio 550 dolarów, czyli aż o 150 więcej niż rynkowa cena bogatszej wersji konsoli. Jeszcze na nieco ponad 12 godzin przed premierą urządzenia na eBay'u dostępne były 3 tysiące egzemplarzy, oczywiście w odpowiednio wysokich cenach. Dla prawdziwych entuzjastów jest to więc pewne - chociaż dość kosztowne - rozwiązanie.

Amerykańska premiera jest już więc za nami, a co dalej? Mieszkańcom pozostałych cywilizowanych części naszego globu (czyli Japończykom i Europejczykom, oczywiście bez Polaków) pozostaje z niecierpliwością wyczekiwać premiery Xboksa 360 w ich regionach. Nasi zachodni sąsiedzi ustawią się pełni nadziei w długachnych kolejkach już 2 grudnia, zaś Japończycy będą mogli spróbować szczęścia 8 dni później. Wtedy też, 10 grudnia, pokusić się będzie można o ostateczne podsumowanie ryzykownego przedsięwzięcia Microsoftu, czyli tej niemal jednoczesnej, światowej premiery konsoli. No i jedno jest pewne - w najbliższym czasie ostatecznie skończy się gadanie o technicznych możliwościach nowej konsoli giganta z Redmond, o wrażeniach jakie może zaoferować, o rewolucji, jaką zapoczątkuje. Teraz zacznie się rzeczywiste życie tej platformy, a zainteresowanie wzbudzać będą przede wszystkim konkretne gry.
Obrazek
Bo nie jest żadną tajemnicą, że to właśnie od ich jakości zależeć będzie ostatecznie sukces Xboksa 360. Microsoft nie zaczął źle - fakt, na liście tytułów startowych zabrakło kilku ważnych i oczekiwanych pozycji (Dead or Alive 3, Ghost Recona 3, Gears of War czy Obliviona), mimo tego nie prezentuje się ona żadną miarą źle. Jest sporo znanych i lubianych marek oraz potencjalny wielki hit - Perfect Dark Zero. Gra, która ma szansę stać się dla Xboksa 360 tym, czym dla pierwszej konsoli Microsoftu było Halo. No ale ile można pisać - czekamy na pierwsze reakcje graczy! Najbliższe tygodnie czy miesiące powinny przynieść bardzo wiele odpowiedzi... Tymczasem zaś oficjalnie witamy w nowym, wspaniałym świecie następnej generacji!

...póki co jednak wszystko wydaje się nadal jakieś takie... hmm... takie samo. ;)

http://www.gram.pl
Obrazek
ODPOWIEDZ